Mnie na przykład. Kurde prafie jak w lustrii, normalnie paradajsWielu ludzi łapała depresja bo chcieli być na Pandorze a nie w szarej rzeczywistości

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Mnie na przykład. Kurde prafie jak w lustrii, normalnie paradajsWielu ludzi łapała depresja bo chcieli być na Pandorze a nie w szarej rzeczywistości
moge sie zapytac, po ch... po co?Lukaszxx pisze:A tak, to za tydzień we wtorek idę 4 raz do imaxa.
DragoMir pisze:Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie
Marek Hłasko pisze: ... rzecz działa się na Pradze, gdzie - jak wiadomo - jedyną atrakcją są niedźwiedzie i pijacy. Praga wciąż jest jeszcze innym miastem i często człowiek ze śródmieścia przystaje tu zdziwiony.
antonio pisze:Właśnie wróciłem z seansu, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że pod wzgledem estetycznym film gniecie jajca i smaży na patelni. Nieziemskie efekty i dobra muza, dobrze wkomponowana w akcje. Na myśl od razu przyszło mi to, jaki szok wywarł Władca Pierścieni swoim rozmachem i wykonaniem... Wiadać jakiego powera wizualnego dał WP kinematografii.
Film co prawda autorsko raczej średni, ot dobrzy rzemieślnicy, nie gwiazdy (no, może oprócz Sigourney Weaver). Trochę infantylnych dialogów i dosć prosta do przewidzenia fabuła z prostym, ale ważnym przesłaniem. Iście amerykańskie
![]()
Mam mieszane uczucia czy dobrze wydałem te 22 zł na biletSzczurza Jucha pisze: Podsumowując - wjeżdżanie na Avatara to jedno, ale nazywanie go "ARCYDZIEŁEM" to dla mnie bzdura.
ZzZz...Pocahontas i Pocahontas scenariusz Avatara został skończony w 1994,a pocahontas weszło do kin 1995 więc nie sądzę że Cameron Znał cały scenariusz Disney bajki a ni nie zaczął pisać po obejrzeniu pocahontas.I tak zbiera niezłe melonymlepkows pisze:Pocahontas w kosmosie to naprawdę w 100% precyzyjne podsumowanie Avatara. 3D było spoko ale teraz już wiem, że mogę się bez tego obejść bez jakiejś wielkiej straty.
To, że tyle się o tym filmie mówi kiedy obok leci 4x lepszy Sherlock Holmes to jakaś tragedia.
Maciek
Bezkrytyczne? Tu się nie zgodzę, chyba ulubionym zajęciem na tym forum jest jeżdżenie po GW i po gównie które wypuszcza.Lukaszxx pisze:Nie wydaje się wam że trochę wieje hipokryzją, bezkrytyczne kupowanie fabularnego szajsu jaki serwuje nam ostatnimi czasy firma GW w postaci nowych army booków czy też nowej edycji RPGa?
Marek Hłasko pisze: ... rzecz działa się na Pradze, gdzie - jak wiadomo - jedyną atrakcją są niedźwiedzie i pijacy. Praga wciąż jest jeszcze innym miastem i często człowiek ze śródmieścia przystaje tu zdziwiony.
No ale przyznasz sam że nie przeszkadza to w kupowaniu tych produktów. Że już nie wspomne o wyrywkowej znajomości fluffu pod kątem masterowych testów wiedzy.Bezkrytyczne? Tu się nie zgodzę, chyba ulubionym zajęciem na tym forum jest jeżdżenie po GW i po gównie które wypuszcza.
Wystarczyło wyguglać:Pokutnik pisze:ZzZz...Pocahontas i Pocahontas scenariusz Avatara został skończony w 1994,a pocahontas weszło do kin 1995 więc nie sądzę że Cameron Znał cały scenariusz Disney bajki a ni nie zaczął pisać po obejrzeniu pocahontas.
Dokładnie o tym pomyślałem, jak ładowali ludzkich jeńców na transportery, żeby ich odesłać do domu.Pokutnik pisze: I bardzo fajna Fotka![]()
Ja jednak z chęcią posłucham, dlatego zapraszam abyś się podzielił z nami swoją opinią na temat tego filmidła ^^KrzysiekW pisze:O samy filmie nie będę pisał, ale już się nie da czytać co tu tworzycie momentami.
Marek Hłasko pisze: ... rzecz działa się na Pradze, gdzie - jak wiadomo - jedyną atrakcją są niedźwiedzie i pijacy. Praga wciąż jest jeszcze innym miastem i często człowiek ze śródmieścia przystaje tu zdziwiony.