![Obrazek](http://asset.soup.io/asset/1394/2876_bb4a_640.jpeg)
Groshlek: Biznes płaci podatki i daje miejsca pracy.
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Ponadto podany przez Ciebie kontekst cytatu jest nieprawdziwy - w tym fragmencie właśnie chodzi o to, że kobieta nie była żydowką, tylko poganką.On jej rzekł: «Przez wzgląd na te słowa idź, zły duch opuścił twoją córkę». Gdy wróciła do domu, zastała dziecko leżące na łóżku, a zły duch wyszedł.
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
To po co je pisać? Żeby grupka "wywyższonych" miała monopol na poglądy religijne i mogła w spokoju dyktować warunki reszcie "maluczkich"? Ja wiem, że głównym powodem, dla którego Kościół protestował przed tłumaczeniem Biblii na języki narodowe był fakt, że od tamtego momentu każdy mógł ją przeczytać i wyciągać własne wnioski w zgodzie z tym co dyktował mu jego własny intelekt. Wiem również, że nieładnie to wygląda z perspektywy naszych czasów, ale należy po prostu przyjąć do wiadomości, że Kościół (jak i oczywiście inne "zinstytucjonalizowane" religie) był od wielu wieków organizacją mającą cele polityczne. Dzisiaj powolutku odchodzimy od tego modelu, podczas gdy np. w krajach Bliskiego Wschodu inna religia, Islam, działa politycznie dokładnie tak jak sto, dwieście i pięćset lat temu.i tak sie kończy próba przetłumaczenia pism których zwykły człowiek nie jest w stanie zrozumieć.
A ten dar ducha świętego to jak zdefiniować ? Są tego jakieś namacalne oznaki ? Czy każdy może sobie uzurpować takie obdarowanie ?Franklin pisze:Według Kościoła Katolickiego do zrozumienia Pisma Świętego potrzebny jest dar Ducha Świętego.Nie wiem dokładnie kto może tłumaczyć(sens)słów w nim zawartych ale na pewno nie zwykli ludzie,ponieważ oni nie potrafią go zrozumieć i potem powstają niepewności i konflikty.
No kontynuuj jak już zacząłeś i wyjaśnij mi co oznacza fakt, że jedynie osoba natchniona przez Ducha Świętego może interpretować słowa zawarte w Biblii. W takim razie po co ksiądz na mszy zachęca do czytania Pisma? Ostatnio byłem na mszy (na pasterce), z grzeczności co prawda i dla podtrzymania tradycji z resztą rodziny, bo jestem miłym facetem i nie lubię psuć nikomu wieczoru, a godzina mnie nie zbawi, tym bardziej że wieczór był śliczny i spacer zapowiadał się miły. Na owej mszy ksiądz wyraźnie zachęcał wiernych by wybierali sobie jakieś zdanie z Biblii i pamiętali o nim przez cały dzień.Franklin pisze:Szczerze powiedziawszy nie wiem ale,to oczywiste,że Pismo Święte będzie tłumaczyć głowa kościoła niż jakis zwykły człowiek który moze nawet posiadać pewną wiedzę ale i tak zrozumie to w inny sposób(ciężko mi to wytłumaczyć)
Każdy może zostać "obdarowany łaską ducha świętego", jeśli byłeś u spowiedzi, postanowiłeś poprawe, odmówiłeś pokute itp. to przemyśl to zdanie, spróbuj zinterpretować, pomyśl czy jest jakieś wydarzenie z twojego życia które wiąże sie w jakiś sposób z tym, to powinieneś zrozumiećNaviedzony pisze:Franklin pisze: Pytanie teraz... po co? Skoro zdanie to mogą zrozumieć jedynie osoby obdarowane łaską Ducha Świętego, to po kij zwykły, szary nieliczący się w ogóle wyznawca jakich miliony ma otwierać Biblię? Żeby jej nie zrozumieć?
No właśnie to miałem na myśli ale nie natchnął mnie na tyle duch logiki, żeby się tak rozpisywaćNaviedzony pisze:No kontynuuj jak już zacząłeś i wyjaśnij mi co oznacza fakt, że jedynie osoba natchniona przez Ducha Świętego może interpretować słowa zawarte w Biblii. W takim razie po co ksiądz na mszy zachęca do czytania Pisma? Ostatnio byłem na mszy (na pasterce), z grzeczności co prawda i dla podtrzymania tradycji z resztą rodziny, bo jestem miłym facetem i nie lubię psuć nikomu wieczoru, a godzina mnie nie zbawi, tym bardziej że wieczór był śliczny i spacer zapowiadał się miły. Na owej mszy ksiądz wyraźnie zachęcał wiernych by wybierali sobie jakieś zdanie z Biblii i pamiętali o nim przez cały dzień.Franklin pisze:Szczerze powiedziawszy nie wiem ale,to oczywiste,że Pismo Święte będzie tłumaczyć głowa kościoła niż jakis zwykły człowiek który moze nawet posiadać pewną wiedzę ale i tak zrozumie to w inny sposób(ciężko mi to wytłumaczyć)
Pytanie teraz... po co? Skoro zdanie to mogą zrozumieć jedynie osoby obdarowane łaską Ducha Świętego, to po kij zwykły, szary nieliczący się w ogóle wyznawca jakich miliony ma otwierać Biblię? Żeby jej nie zrozumieć?
A kulturoznawcy i religioznawcy? Historycy? Znawcy hebrajskiego i aramejskiego? Oni się nie kwalifikują, jeśli nie zostali obdarowani łaską ducha świętego?Każdy może zostać "obdarowany łaską ducha świętego", jeśli byłeś u spowiedzi, postanowiłeś poprawe, odmówiłeś pokute itp. to przemyśl to zdanie, spróbuj zinterpretować, pomyśl czy jest jakieś wydarzenie z twojego życia które wiąże sie w jakiś sposób z tym, to powinieneś zrozumieć![]()